ZIMOWY GULASZ Z FASOLĄ, KOMOSĄ I JARMUŻEM

 

Duża fasola jaś to mój ulubiony rodzaj strączku. Pisałam to nie raz! Jest lekko słodka, ma duże ziarna i jest bardzo uniwersalna. Na blogu można znaleźć już sporą ilość przepisów z jej udziałem. Moja miłość do tego składnika jest jawna.
Po prostu uważam, że jaś jest najsmaczniejsza. Kiedy odpowiednio się ją przygotuje posmakuje wszystkim. Wykonując pewne czynności można też sprawić, że fasola będzie lżejsza dla żołądka. Tak to co najbardziej wzbrania ludzi od jedzenia strączków, to ewentualne wzdęcia i problemy związane z trawieniem. Warto przy gotowaniu fasoli pamiętać o pewnych pomocnych krokach. 

Fasole należy wcześniej namoczyć w dużej ilości wody. 
Woda powinna być bardzo słona.
Fasole namacza się min 8h

Następnie wodę trzeba wymienić.

Fasolę warto gotować z dodatkiem liścia laurowego lub gałązki rozmarynu.

Wiadomo też, że im częściej je się strączki tym problem wzdęć zanika, ważne też z czym strączki się łączy, a tak na  prawdę wszystko zależy od osoby. Sama jem strączki praktycznie co dzień w różnej postaci (no tofu, czy mąka z ciecierzycy). To moje główne źródło białka w diecie, i absolutnie nic mi po strączkach nie jest. Czuje się syta i silna, nie przepełniona jak balon. 

Fasolę zdecydowanie polecam zamrozić. Sama najczęściej gotuję cały 1kg, a następnie dziele ją na mniejsze porcje , chowam do woreczków i zamrażam. To sprawia, że fasolę mam zawsze pod ręką. To super składnik na awarię, kiedy w obiedzie brakuje białka. Fasolę można dodać do gulaszu, gęstej zupy, a nawet upiec i dodać do lunchu. 

Dziś mam dla Was przepis prosty, sezonowy i jednogarnkowy. Gęsty gulasz fasolowy, z dodatkiem jarmużu i komosy. Całość komponuje się tak dobrze, że właściwie niczego nie brakuje by stać się zdrowym i pełnowartościowym obiadkiem.

Lubicie jednogarnkowce? Ja też! 

1 cebula lub por (lub można pominąć)

1-2 duże marchewki (lub marchewka i pietruszka)

1-2 duże ziemniaki

2 łodygi selera

2 ząbki czosnku

1 liść laurowy

1 łyżeczka startego imbiru

1 łyżeczka kurkumy

1 łyżeczka młotkowanego chilli

1,5 łyżeczki kuminu (można pominąć)

1 łyżeczki cząbru lub oregano

1 łyżka koncentratu pomidorowego

do 1L wody lub bulionu

4 łyżki komosy ryżowej (lub innej kaszy)

300-500g ugotowanej dużej fasoli jaś

2 garści jarmużu lub szpinaku

sok z 1 cytryny

sól

oliwa

½ szklanki słonecznika lub orzechów laskowych

2 łyżki posiekanej pietruszki

skórka z ½ cytryny

💚Rozgrzej 3-4 łyżek oliwy. Dodaj posiekaną w plasterki cebulkę. Po chwili dodaj posiekane ząbki czosnku, imbir, kurkumę, chili i kumin. Przemieszaj.

💚 Dodaj pokrojone w podobną kostkę warzywa. Smaż ok 4 minuty.

💚 Komosę wypłucz w wodzie i wsyp do warzyw.

💚Zalej połową bulionu  i gotuj ok 10-15 minut.

💚 Kiedy ziemniaki już są na ząb dodaj przecier pomidorowy.

💚Gulasz musi odparować większość płynu. Chyba, że chcesz by był rzadszy i zupowaty w tedy użyć cały 1 litra.

💚 Dodaj oregano lub cząber.

💚Jarmuż obierz z grubych łodyżek i żyłek. Dodaj wraz z ugotowaną fasolą do gulaszu.

💚Przemieszaj. Gotuj jeszcze 3 minuty.

💚Dopraw solą i sokiem z cytryny. 

💚Słonecznik przenieś na suchą patelnię i praż. Pod koniec dodaj skórkę z cytryny i drobno posiekaną pietruszkę. Wymieszaj.

💚Na talerz porcjuj gulasz i posyp chrupiącym słonecznikiem.