kwietnia 05, 2020

kwietnia 05, 2020

PIECZEŃ SOCZEWICOWA Z MUSZTARDĄ





Święta za tydzień, a ja dopiero publikuję pierwszy przepis! Chyba się zagapiłam, ale w związku z tym że chyba większość ma teraz więcej czasu, nie będziecie mieć mi tego za złe.
A czas mamy dziwny. Zakładam, że nawet sporo z Was w tym roku nie będzie obchodzić świat . Ja sama nie wybieram się do domu. Bezpieczeństwo to podstawa. Chociaż jestem stęskniona za rodziną i kotami i bieganiem po ogrodzie , postanowiłam że nie ma sensu organizować podróży na dwa dni i zostaję w Krakowie. 
Mimo to pewnie druga część z Was już przygotowuje  listę potraw i składników potrzebnych na następny weekend.

Dla tych co spędzą święta sami, dla których będzie to zwykły weekend oraz dla tych którzy obchodzą święta z  rodziną , mam nowy przepis.
Pieczeń jest prosta, myślę że składniki macie w tym momencie w zapasach, a jeśli nie to nie będziecie mieli problemu by je dokupić.

Nazwałam ten wypiek pieczenią, a nie pasztetem bo w porównaniu z pasztetem ma inną konsystencję. Zależało mi na strukturze, chrupiących brzegach i masie którą trzeba gryźć, a nie rozsmarowywać na kawałku pieczywa.

Charakteru i smaku w tym przypadku dodaje musztarda. Ale myślę, że można ją zamienić na chrzan lub ostry sos na bazie przecieru pomidorowego. Dodajemy te składniki zarówno do masy jak i smarujemy wierzch pieczeniu. 

Pieczeń należy podać z sosem. Za parę dni wrzucę super przepis na sos kryzysowy. 
Ale podaję też te wymagające nieco więcej przepisów. 

sos chrzanowy 
sos pieczeniowy z winem
sos pieczeniowy z kawą 



Po więcej świątecznych inspiracji zapraszam do mojej książki Świętujemy!












  300g suchej zielonej soczewicy
1 cebula lub kawałek pora
2 łodygi selera naciowego
1-2 marchewki
2 liście laurowe
1 łyżeczka  tymianku
1 łyżeczka rozmarynu
2 łyżeczki oregano
 1/2 łyżeczki wędzonej słodkiej papryki
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka musztardy* + 2 łyżki do posmarowania
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżki mielonego lnu
2 -4 łyżki mąki (obojętnie jaka)
kilka łyżek oleju
sól

* może być sarepska,dijon, rosyjska lub jeśli wolicie delikatniejszą sięgnijcie po miodową



💚 Soczewicę zalej najlepiej osoloną wodą i zostaw na 2h. Wymień wodę i gotuj do miękkości. Niech soczewica będzie miękka, ale niech się nie rozpada. Najlepiej ugotuj soczewicę w dużej ilości wody, pilnuj jej i próbuj. Przenieś na sitko i zostaw do całkowitego odcedzenia.

💚 Cebulę pokrój w kostkę. 

💚 Marchewkę obierz i pokrój drobno.

💚 Łodygi selera przekrój na długości na pół i posiekaj drobno.

💚 Na patelni rozgrzej olej. Dodaj cebulę oraz liście laurowe.

💚 Smaż 4 minuty i dodaj marchewkę i seler. 

💚 Dodaj posiekany drobno czosnek. 

💚 Duś aż warzywa zmiękną około 20 minut. Możesz lekko podlać wodą, ale dopilnuj potem by odparowała.

💚 Pod koniec duszenia dodaj wszystkie przyprawy. Przemieszaj i zdejmij z kuchenki.

💚 Wyciągnij liście laurowe.

💚 Przygotuj miskę.

💚 Przenieś do miski soczewicę. Zacznij ją zgniatać rękami lub ubijakiem. Chcemy by się rozpadła. Nie blenduj.

💚 Dodaj warzywa z patelni i dobrze je w mieszaj.

💚 Dodaj musztardę, ocet, len i 2 łyżki mąki i 2 łyżki oleju.

💚 Wszystko wmieszaj. Masa powinna być zwarta, ale nie za sucha. Powinna dać się formować.

💚 Jeśli jest za mokra (to zależy od tego jak była ugotowana soczewica i czy dobrze ją odcedziłaś/eś) dodaj więcej mąki. Ale nie przesadź z mąką, bo pieczeni straci na smaku i strukturze.

💚 Jeśli z kolei masa jest bardzo sucha, nie klei się, a rozpada dodaj 2 łyżki oleju.

💚 Spróbuj i dopraw solą, octem lub daj więcej papryki.

💚 Przygotuj blaszkę. U mnie kwadrat 20x20.

💚 Na dno połóż kawałek papieru do pieczenia. Boki posmaruj olejem lub wegańskim masłem.

💚 Przenieś masę. Wyrównaj. 

💚 Wierzch posmaruj musztardą.

💚 Piecz w 180 stopniach przez około 40 minut. Brzegi powinny być rumiane.

💚 Przed krojeniem odczekaj 10 minut.

💚 Podgrzewaj na patelni lub w piekarniku.




12 komentarzy:

  1. Hej, akurat mam ugotowana zielona soczewicę! I wszystko inne, wiec jutro robię! Tylko ile tej ugotowanej wziąć? 2x 300?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy można użyć innej soczewicy? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy można pominąć/zamienić seler naciowy? Pozdrawiam smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy można użyć czerwonej soczewicy?

    OdpowiedzUsuń
  5. pieczeń pyszna! polecam! idealnie wjeżdża do niej sosik tatarski ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieczeń pyszna ;) wjeżdża dzisiaj na obiad ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. czy można piec w naczyniu żaroodpornym? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wyszła mi tak zbita, jak na zdjęciu u Ciebie - chyba trochę zaburzyłam proporcje, bo dałam nieco więcej mąki, a siemię lniane nie zmieliło mi się w pełni. Za to w smaku pychota, musztarda Dijon tutaj wymiata :)

    OdpowiedzUsuń