WSPÓŁPRACA PŁATNA
Działanie realizowane z Funduszu Promocji Roślin Oleistych
#Fundusze Promocji
Akcja ma charakter promocyjno – informacyjny, a jej głównym celem jest podkreślenie walorów zdrowotnych i odżywczych oleju rzepakowego. Organizatorem kampanii jest Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, a cały program jest finansowany ze środków Funduszu Promocji Roślin Oleistych.
To jeden z najprostszych, a także efektowny przepis na tofu. Z tofu bywa różnie- są tacy którym nie smakuje. Ja jestem zdania, że tofu niesmaczne to takie, które nieumiejętnie zostało sporządzone. A to powinno smakować każdemu.
Skwierczące tofu to ukłon w stronę kuchni chińskiej, gdzie potrawy często podaje się na rozgrzanych, żeliwnych naczyniach. Danie na talerzu jest na tyle gorące, a półmisek rozgrzany, że całość jeszcze przez chwilę się smaży i głośno skwierczy. Na odbiór potrawy wpływa wiele czynników tj jak aromat, otoczenia i miejsce. W tym przypadku również wrażenia dźwiękowe, bo odgłos skwierczenia od razu aktywuje ślinianki i zaostrza apetyt.
Smażenie na oleju, sprawia że tofu nabiera innej struktury, robi się chrupiące i świetnie przyjmuje wszelkiego rodzaju smaki w postaci przypraw i dodatków.
Do tego dania użyłam zwykłego tofu. Tradycyjnie można sięgnąć po bardzo miękkie odmiany takiej jak silken tofu, ale trzeba mieć do tego umiejętności i gładką nie poryzowaną patelnie non stickową. Obracanie tak miękkiego tofu to wyczyn, dlatego sama wolę smażyć zwykłe tofu o w miarę miękkiej konsystencji.
Smażę na oleju rzepakowym. To najlepszy wybór. Olej rzepakowy ma naturalny i neutralny smak, więc sam nie wypływa na potrawę. Olej rzepakowy sprawdza się do smażenia ponieważ ma wysoką temperaturę dymienia -250st. To znaczy, że trudno go spalić i łatwo zapanować nad temperaturą i szybkością smażenia.
Warto stosować go w kuchni nie tylko ze względu na jego lekki smak ale również ze względów zdrowotnych.
Dobrej jakości olej rzepakowy zaliczany jest do najcenniejszych tłuszczów, przede wszystkim ze względu na wysoki poziom (ok. 90%) wartościowych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych: linolowego (omega-6), alfa-linolenowego (omega-3) oraz oleinowego (omega-9). Ponieważ organizm ludzki nie wytwarza tych kwasów, a są one niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania, powinny być dostarczane z pożywieniem. 2 łyżki oleju rzepakowego dziennie pokrywają w 100% zapotrzebowanie na kwas alfa-linolenowy z rodziny omega-3. Co ciekawe olej rzepakowy zawiera 10 razy większą dawkę kwasów omega 3 od oliwy i aż 40 razy więcej niż tak popularny olej z pestek winogron.
Dodatkowo olej rzepakowy wyróżnia się wśród olejów wysoką zawartością witamin: E i K.
Warto szukać w sklepach oleju tłoczonego na zimno najlepiej z ekologicznych upraw.
o więcej ciekawych informacji zapraszam na stronę:
https://www.pokochajolejrzepakowy.eu/o-oleju/
💚 Na patelni rozgrzej około 1cm oleju rzepakowego. Ułóż plastry tofu i smaż powoli ,aż spód nabierze rumianego koloru.
💚 Teraz przygotuj przyprawy. Możesz oczywiście użyć swoich ulubionych.
Największe wątpliwości związane z olejem rzepakowym skierowane są obawą, że oleje rzepakowe posiadają w swym składzie glifosat (jest on substancją czynną produktu pod nazwą Roundup). To środek chemiczny mający na celu zwalczanie chwastów i dosuszanie przedżniwne. Zaczęto stosować go w USA w 1974 r. W Polsce Roundup zaczęto stosować pięć lat później w 1979 r. Glifosat w Polsce stosowany jest powszechnie w uprawie większości roślin zbożowych, warzyw itd., występuje w niemal 90 środkach chemicznych. Stosowany nieuważnie może mieć tragiczne skutki dla środowiska. Zauważyłam jednak, że ludzi głównie martwi to czy glifosat zawarty jest bezpośrednio w oleju.
Na stronie Pokochaj Olej Rzepakowy przytoczono wyniki badań przeprowadzone niezależnie przez Sanepid w Warszawie oraz Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, wyniki są jednoznaczne:
"Dokonaliśmy analizy oleju rzepakowego obecnego na polskim rynku i przebadaliśmy 16 nabytych w sklepach próbek oleju rzepakowego tłoczonego na zimno i rafinowanego pochodzących od różnych producentów. Badania wykonaliśmy w dniach 3-17 marca 2020 roku.(...) W żadnym przypadku nie stwierdziliśmy obecności pozostałości glifosatu. Limit detekcji tego związku w oleju rzepakowym w naszych analizach wynosił 0,01 mg/kg, a więc w żadnej próbce nie było go w takich ilościach."
Po więcej ciekawym informacji rozwiewających wątpliwości dotyczące glifosatu oraz po inne odpowiedzi odsyłam do strony Pokochaj Olej Rzepakowy
https://www.pokochajolejrzepakowy.eu/oleju-rzepakowym-obecny-glifosat/
https://www.pokochajolejrzepakowy.eu/olej-rzepakowy-bezpieczenstwo-spozycia-pytania-odpowiedzi/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz