maja 08, 2018

maja 08, 2018

JEDNOGARNKOWE SPAGHETTI Z FASOLĄ





Nie wiem co powiedziałby Włoch na takie jedno garnkowe spaghetti. Czy to aby nie jakieś szaleństwo, jak to makaron w jednym garnku ze składnikami?! Przyznam, że rzadko tak gotuję, więc sumienie mam czyste! Ale z drugiej strony, gotowanie makaronu we własnym sosie z warzywami jest takie sprytne i logiczne! Makaron wchłaniając wodę i soki z warzyw mięknie i nabiera smaku sosu. Genialnie!

To takie danie, które wydaje się być sensowne. A przyznam, że było moim daniem awaryjnym. Bywa, że wracam z warsztatów i w domu nie mam co jeść i jest np niedziela bez handlu, albo sobota wieczór, a ja jestem zmęczona podróżą. Tak było kiedy powstawała ta pasta. 

Podobny przepis znajdziecie w mojej książce. Ale jest o wiele bogatszy w świeże warzywa. Mimo wszystko połączenie fasoli i oliwek, wydaje się bardzo spoko. I takie jest. Nawet bardziej niż spoko. Bo chociaż danie jest efektem czyszczenia lodówki, jest po prostu mega smaczne, syte i satysfakcjonujące.







1/2 opakowaniowa spaghetti
10 małych pomidorków
10 zielonych oliwek
szklanka ugotowanej białej fasoli duży jaś (lub ta z puszki)
2 posiekane ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
posiekana bazylia
odrobina chili (świeże lub młotkowane)
1/2 łyżeczki soli
szczypta pieprzu
1L wody



💚 Przygotuj szeroki rondel lub głęboką patelnię.

💚 Wsyp makaron. 

💚 Dodaj posiekane oliwki, posiekany czosnek, pomidorki i resztę składników. 

💚 Zalej całość wodą.

💚 Postaw na gazie. Gotuj bez przykrycia około 10-15 minut. Mieszaj od czasu do czasu. 

💚 Kiedy makaron zmięknie, a sos się zredukuje można jeść! 





2 komentarze:

  1. i w 10-15 minut sos zdąży się zredukować aż z tak dużej ilości wody, a makaron się w tym czasie nie rozgotuje? czy odlewasz wodę na pewnym etapie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że też miałam chwilę zwątpienia, czy woda odparuje. Mój makaron był z tych na 10-12 min gotowania i po 15-20 min, gdy woda się zredukowała do sosiku był bardziej niż al dente, ale nierozgotowany. A danie - przepyszne! (dałam trochę więcej dodatków)

    OdpowiedzUsuń