W Polskiej tradycji barszcz kiszony je się raz w roku, w zimowe święta. Może to dlatego jego smak jest tak wyjątkowy? Barszcz przywędrował do Polski z Ukrainy. Tak się dobrze zadomowił, że uważany jest za Polskie ganie narodowe i dumnie może konkurować z innymi wykwintnymi daniami z całego świata.
To danie klasyk, ale każdy ma swój ulubiony. Ja uwielbiam, gdy barszcz jest kwaśny, lekko pieprzny o bardzo głębokiej, wręcz purpurowej barwie. Do uzyskania tego prostego smaku nie potrzeba wiele, do buraków wystarczy dodać czosnek, jabłko i ziarna pieprzu.
Jeśli nadal szukasz swojego wyrazistego i szczególnego smaku, jeszcze masz czas by poeksperymentować w kuchni z dodatkami. Niech to będą Twoje ulubione zioła. Połączenia nie muszą być oczywiste, bo kto spodziewa się w kiszonym barszczu goździków czy nasion kolendry? Warto spróbować!
2-3 kg podłużnych buraków
3 L gorącej wody
1 jabłko
plaster korzenia selera
kawałek chrzanu
2 liście laurowe
2 łyżki soli bez-jodowej
łyżka cukru
3 -6 ząbki lub cała głowa czosnku
1/2 łyżeczki ziaren pieprzu
4 jagody jałowca
4 ziela angielskie
kromka chleba na zakwasie
Dodatkowe przyprawy opcjonalne
1/2 łyżeczki kminku
1/2 łyżeczki czarnuszki
parę nasionek kolendry
1/2 łyżeczki kozieradki
2 goździki
szczypta majeranku
kora cynamonu
imbir kawałek wielkości paznokcia
owoc głogu
owoc rokitnika
świeża żurawina
❆ Przygotuj duży- około 4L słój
❆ Buraki umyj, obierz i pokrój w słupki. Przełóż do słoja.
❆ Jabłko umyj pokrój na ćwiartki i usuń ziarna nasienne. Dodaj do słoja.
❆ Dodaj zgniecie nożem, ( ale nie obrane) ząbki czosnku, plaster obranego selera, cukier, sól, ziarna pieprzu i inne wybrane przyprawy.
❆ Całość zalej bardzo gorącą wodą i wymieszaj.
❆ Na koniec dodaj piętkę chleba na zakwasie. Piętkę można pominąć.
❆ Słój lekko zakręć, lecz nie do końca. Odstaw w miejsce, gdzie nie będzie przeszkadzać.
❆ Barszcz powinien kisić się miniimum 7 -14 dni. W zależności od ciepła czas może się wydłużyć. Od czasu do czasu mieszaj składniki w słoju drewnianą łyżką. Po 2 dniach dla bezpieczeństwa wyjmij chleb.
❆ Ukiszony barszcz przelej do butelek.
❆ Butelki trzymaj w chłodnym miejscu.
❆ Jeśli nie jest odpowiednio kwaśny dodaj octu jabłkowego.
❆ PAMIĘTAJ BY NIE ZAGOTOWYWAĆ BARSZCZU BO STRACI KOLOR!
❆ Zakwas podgrzewamy z dodatkiem warzywnego bulionu. U mnie w domu bulion przygotowuje się z dużą ilością jabłek. Taki bulion pięknie podkreśla kolor barszczu.
❆ Podawaj z uszkami grzybowymi lub białą fasolą.
wow! ale cudo! gdyby nie ta gromka chleba na zakwasie, to pewnie bym robiłam... tylko skąd tu w Danii wytrzasnąć taki chlebek ;(
OdpowiedzUsuńbez niego ani rusz?? czy można czymś zastąpić? pozdrawiam cieplutko!
Przepraszam, że dopeiro teraz odpisuje. Z chlebka można zrezygnować, barszcz dłużej bedzie sie kisił, ale nadal będzie pyszny!
UsuńMam to samo pytanie czy nie da sie bez chleba? Jestem bezglutenowcem:(
OdpowiedzUsuńChlebek można pominąć:)
Usuńa jeśli chcemy przyspieszyć fermentację bez chleba, to wysarczy dodać 2 łyżki soku z kiszonych ogórków.
Usuńale wychodzi i bez chleba - i to nawet lepiej, bo w moich doświadczeniach chleb często pleśnieje :(
Nie trzeba go używać, wtedy tylko barszcz kisi się kilka dni dłużej. Trzeba od czasu do czasu spróbować:)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę, co dalej z takim barszczem? Jak uzyskać z niego najpyszniejszą zupę świata?
OdpowiedzUsuńO tym będzie nie długo osobny post jak tylko barszczyk się ukisi ;)
Usuńojacie! czekam niecierpliwie!
UsuńPróbowałam kiszonego barszczu raz w życiu, nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńmoże do barszczu trzeba dojrzeć jak do whisky? :P
UsuńCzekam na zamówione buraki z kooperatywy i już nastawiam!
OdpowiedzUsuńah! cieszę się i smacznego życzę :)
Usuńbardzo lubię barszcz, ale kiszonego jeszcze w życiu nie miałam okazji skosztować :c pora zakasać rękawy i wypróbować przepis ;)
OdpowiedzUsuńKiszony to mój ulubiony. W domu zawsze kisi go mama i jemy go cały rok, ale w wigilię jakoś tak smakuje wyjątkowo :)
Usuńja czekam od dluzszego czasu na ciag dalszy i nic :o/ chce przygotowac ten barszcz na wigilijna kolacje. Ladnie prosze o dalsze instrukcje:o) Pozdraiwam serdecznie
OdpowiedzUsuńBędzie na dniach obiecuję, jutro albo w piątek. Póki co jestem chora i jakoś daleko mi do kuchni:)
Usuńmam jeszcze kilka pytan:
OdpowiedzUsuń1. sloj gdzie nalezy trzymac? moze byc w temperaturze pokojowej ? czy w ciemnym i chlodnym pomieszczeniu?
2. z tych wlasciwych 3 L uzyskamy wlasciwy barszcz czy tylko sok, ktory pozniej trzeba bedzie troszke rozcienczyc?
1. Słoik trzymam w kuchni w miejscu, gdzie nie będzie przeszkadzać.
Usuń2. Po dobrym odsączeniu uzyskamy 3L barszczu. Można podgrzać do z przyprawami. Ja dodaje nie dużo około 1L lekkiego wywaru z warzyw gotowanych z kwaśnym jabłkiem. Proporcje zależą od gustu. Za niedługo napisze o tym osobny post. :)
dziekuje bardzo :o) i czekam na osobny post z niecierpliwoscia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, zycze powrotu do zdrowia i proponuje pic bardzo duza ilosc ok. 2 litry dziennie eliksiru z wody kilku cytryn i duzej ilosci miodu - bardzo pomaga, Proporcje mozna sobie dostosowac. Serek ze swiezym czosnkiem i swiezy ananas( ma duzo wit. C) tez pomaga. To sa najlepsze leki i oczywiscie lozeczko, bo trzeba wylezec.
Czy pojawił się post co z tym barszczem dalej sie czyni?
OdpowiedzUsuńhttp://wegannerd.blogspot.com/2013/12/barsz-wigilijny.html a no prosze
Usuńkolejne pytanie mam
OdpowiedzUsuńczy kminek powienien być ten w całości (tzn nie mielony) i czy to prawda, że lepsze są te buraki o podłużnym kształcie??
Dziękuję
Kminek podobnie jak inne zioła lepiej dodać w całości. I faktycznie zdecydowanie lepsze do wszystkiego, nie tylko barszczu, są buraki podłużne. Mają lepszą barwę i zdecydowanie są smaczniejsze.
UsuńZakwas jest rewelacyjny - robiłam go już dwukrotnie. Mam pytanie - co robicie z pozostałych z kiszenia buraków...? Po prostu zjadacie jako surówkę czy macie na nie inny pomysł?
UsuńMoże zadam dziwne pytanie. Ale skąd mam wziąść w grudniu świeżą żurawinę???
OdpowiedzUsuń