marca 29, 2013

marca 29, 2013

LAWENDOWY "SERNIK" Z ORZECHÓW NERKOWCA







Są takie potrawy, są takie ciasta, których smaków się nie zapomina. Wystarczy jeden gryz by zapamiętać smak na zawszę. Wystarczy mały kęs by rozpłynąć się, zrelaksować, zapomnieć o zmartwieniach i skupić na tym co pyszne, słodkie kochane, bezpiecznie i kojące. Takie właśnie jest to ciasto.
Lawendowy nernik to lek na całe zło. To chóry anielskie i dobro całego świata ukryte w małym słodkim uspokajającym kawałku pysznego ciasta.



Zbierałam się i zbierałam, aż w końcu uczyniłam pierwszy w swoim życiu "sernik" z orzechów nerkowca. Tak zwany nernik.
A powiem, ze taki nernik to nie byle gratka. Trzeba przyznać, że niestety orzechy nerkowca są dość drogie, a dwa ..chryte panie! blenderowanie orzechów przez bite 20 minut starym rzęchem, a nie blenderem to nie jest to co lobię najbardziej. Na szczęście wszystkie trudy i wydane pieniądze nie poszły na darmo. Nernik z lawendą jest po prostu genialny i nie pisze tego od tak. Na prawdę taki jest!

Nernik z lawendą to bardzo wiosenne ciasto. Warto podać go jako deser podczas niedzielnych świąt, albo przy codziennym rodzinnym obiedzie. Jest wykwintne i oryginalne. Zachwyca, smakiem aromatem, wyglądem i tym, że po prostu jest.
Polecam całym swoim zakręconym sercem!








spód

1,5 szklanki orzechów włoskich/migdałów/laskowych
opakowanie daktyli


masa

3 szklanki orzechów nerkowca
3/4 szklanki słodu w płynie golden syrup/sok z agawy/melasa/miód
sok z 2 cytryn
szczypta soli
parę kropel aromatu wanilinowego
1 łyżeczka suszonej lawendy lub lawendowy syrop





SPÓD

♥ Usuń z daktyli pestki i wrzuć je do odpowiedniego pojemnika blendera, który meli i szatkuje. 

♥ Dodaj orzechy i blenduj aż składniki pięknie się nie zmielą i wymieszają. 

♥ Ulubioną foremkę lub tortownicę wyścielaj folią spożywczą.

  Przesyp zblenderowane orzechy z daktylami. Wyrównaj i mocno dociśnij. Schowaj torownicę w chłodne miejsce. 


MASA

♥ Nerkowce zalej wodą i odstaw na 4h.

♥ Teraz zaczyna się zabawa. 

♥ Orzechy odcedź z wody  i przesyp do odpowiedniego naczynia.

♥ Dodaj słód, szczyptę soli, aromat waniliowy, 2 łyżki lawendy i sok z 2 cytryn.

♥ Blenduj wszystko dopóki nie uzyskasz gęstej masy.

♥ W zależności od poziomu zaawansowania Twojego blendera blenduj wszystko od 10 do 20 minut.

♥ Od czasu do czasu wyłącz blender otwórz naczynie i wymieszaj wszystko łopatką.

  Jeśli masa jest już gotowa, przelej ją do wcześniej przygotowanej tortownicy.

  Wyrównaj krem łopatką.

♥ Odstaw ciasto do lodówki na parę godzin.  

♥ Delikatnie wyciągnij ciasto z foremki i usuń folię.

♥  Przełóż nernika na paterę. 

♥ Jedz i częstuj przyjaciół z uśmiechem!





 

Kocham nowy album Bonobo!






14 komentarzy:

  1. Ot co i problem, ciasta witariańskie są przepyszne, ale trza mieć mikser jak z piekła rodem. Najlepiej taki co by miksował bez problemu diamenty, kamienie i żelazo :o) Ostatnim razem jak robiłam ciasto witariańskie to mi mikser zaczął kaszleć i pojawił się czarny dym - musiałam kupić nowy :/ Z orzechami sobie jakoś poradził, ale kleiste daktyle w końcu go załatwiły :/ Od tego czasu unikam ciast witariańskich "aż do porządnego miksera"... Szkoda, ale mamy inne priorytety co do wydatków jak na razie :/

    Ale jakbym miała lepszy mikser to bym robiła regularnie, bo nie tylko dobre ale i bardzo zdrowe :) Zdrowsze od każdego innego ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój jakoś dał radę, ale boje sie, że kolejnego ciasta nie przeżyje. a bez blendera to jak bez ręki wiec mam obawy. Ale do odważnych świat należy. I do wielbicielek witariańskich ciast też! ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Dałabym się pokroić za jeden kawałek! Ostatnio zrobiłam tartę gruszkowo - lawendową ( kupiłam w Paryżu wegański budyń z lawendą <3 ) ale chciałam sypnąć na wierzch trochę ususzonej lawendy i nigdzie nie mogłam znaleźć. Skąd masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie lawenda oczarowała, nie sądziłam że aż tak cudnie wyjdzie i ze ma taki ciekawy smak! Suszona lawendę kupiłam przez allegro o np tutaj http://allegro.pl/lawenda-kwiat-20g-i3097246786.html
      Budyń z lawendą już wiem za co sie niedługo zabiorę!
      <3

      Usuń
    2. Dziękuję! Czas przełamać strach-przed-allegro :-)

      Usuń
  3. Jakiej średnicy miałaś formę? Mam 23cm i nie wiem czy nie będzie za duża, a nie chcę by ciasto było bardzo niskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja a 22cm średnicy, ciasto było w sam raz, tak na 4 cm jakoś

      Usuń
  4. Ja się już od kilku lat zabieram za "surowy serniki" i jakoś nie mogę się zabrać. widzę jednak na blogach, w kawiarniach i wśród znajomych, że robią sie popularne, więc i ja w końcu zrobię! :) Może nawet właśnie ten! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie nie mogłam zebrać, głównie ze względu na cenę, ale raz na czas warto sobie zrobić tę przyjemność bo masa z nerkowców jest niebiańsko pyszna!
      polecam! buzi!

      Usuń
  5. Tyle się odgrażałaś i nareszcie zrobiłaś! Tylko może poczekaj przed następnym, skoro blender jest na granicy cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nazwa "nernik" rozlozyla mnie na lopatki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe no nie, że śmieszna Ale nie ja ją wymyśliłam :(

      Usuń
  7. Witam :)
    Moje pytaanie może się wydać śmieszne...ale chciałabym się dowiedzieć gdzie można kupić lawene "do jedzenia".
    Widziałam taką w mydlarniach,ale nie jestem pewna czy byłaby zjadliwa ?
    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń