maja 15, 2018

maja 15, 2018

TRADYCYJNY WEGAŃSKI CHŁODNIK Z BOTWINKI Z MLEKIEM KOKOSOWYM






Czas na chłodnik. Zupa na zimno z botwinki czyli młodych buraków to polski klasyk. Każdy dom, każda gospodyni pewnie ma na niego inny sposób. Wegańska wersja nie różni się specjalnie od tradycyjnej. Można ją również zabielać jogurtem (sojowe, są już tak łatwo dostępne!), dodać też zmiksowane tofu czy roślinną śmietankę. Na blogu znajdziecie między innymi przepis na orientalny chłodnik z botwinki z dodatkiem kuminu i zatharu. 

Dziś jednak nadszedł czas na totalny klasyk. Bez żadnego kombinowania i nowych smaków. Ma być tradycyjnie, a smak ma nie odbiegać od nut tradycyjnego chłodnika. Zamiast śmietanki jednak użyłam mleczka kokosowego. Jest gęste i tłuste, nadaje zupie pięknej kremowej konsystencji. 

Nie wolno zapomnieć o dodatkach. Najważniejszy oczywiście jest koperek. Dla mnie chłodnik nie może obejść się bez rzodkiewek. Zupę podaj najlepiej z pieczonymi młodymi ziemniakami











2 wiązki botwiny
1 cebula
1,50- 2L bulionu warzywnego
1 puszka mleczka kokosowego
5-6 dużych rzodkiewek
duży pęczek koperku
2-3 łyżki octu jabłkowego lub sok z 1 cytryny
sól
pieprz
1 łyżka oliwy

do podania
upieczone ziemniaki
podsmażone zielone szparagi


💚 Botwinkę trzeba na początku dobrze umyć z ewentualnych resztek ziemi.

💚 Następnie posiekaj buraczki w raz z liśćmi.  

💚 Posiekaj cebulę i przenieś ją do garnka z odrobiną oliwy. Chwilę smaż mieszając.

💚 Dodaj botwinkę i duś pod przykryciem około 5 minut. 

💚 Całość zalej bulionem warzywnym. Chwile podgrzewaj, ale nie doprowadź do wrzenia.

💚 Odstaw w zimne miejsce.

💚 Dodaj baaardzo dużo posiekanego, świeżego koperku. Dodaj posiekane rzodkiewki.

💚 Dodaj 2 łyżki octu jabłkowego lub soku z cytryny. Nada lekko kwaśnego smaku, i sprawi  że zupa będzie mieć piękny kolor. 

💚 Na koniec dodaj śmietankę/mleczko kokosowe. Wymieszaj.

💚 Dopraw solą i pieprzem. 

💚 Podawaj z pieczonymi ziemniakami lub szparagami.





2 komentarze:

  1. Wygląda apetycznie! :-)

    Zapraszam na swojego bloga! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gotowałam wczoraj na kolacje i wyszedł przepyszny. Poza tym bardzo szybko się go robi co tez jusy duzym plusem

    OdpowiedzUsuń