Widzę pojedyncze pozytywy w nadchodzącej zimie. Moje koty tyją, robią im się gargantuiczne puce i wyglądają jak turbo rozkoszne krowy na kaloryferach. Jaki takie zdechłe placki, które można męczyć, głaskać, tulić i gnieść jak te małe woreczki wypełnione piaskiem...Wszystko z pełną naturalna miłością.
To taka przerw w roboleniu. Śliczny kotek bo wszyscy /tkie kochamy śliczne kotki!
AAAA i mamy już bilety na cinematic! nanannnanananananaaaaa ja chce już luutyyyy nananananannanaaananaaaaaaa
Ach, i dlatego właśnie koty wygrywają z psami! :)
OdpowiedzUsuńŚliczności!
Uroczy kociak!!! Zdjęcie powala!!!
OdpowiedzUsuńNie mogę zgodzić się z przedmówczynią - zarówno pies i kot mają swój urok, każdy inny i na czym innym on polega. Najlepiej mieć i psa i kota :)
:D Koty RLZ! A mam i 2 koty i psa :) pies lekko zdominowany ale przyjaźnie sobie żyją pod jednym dachem :D
OdpowiedzUsuńKoty... uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńI to na cieplutkim grzejniczku... chcę tak, a tu za 15 min. do pracy muszę lecieć...
OdpowiedzUsuńTwój kot jest prawie tak ładny jak mój... :)
OdpowiedzUsuń